Apisto.pl

z doświadczenia wiem, że p. miodowe w trakcie tarła rozniosą Ci wszystko w zbiorniku. mój samiec (w sumie bardzo duży jak na miodową) potrafił przeganiać inne, nawet dużo większe od siebie pielęgnice.

a jaka szerokość zbiornika? bo może temporalisy...

a w jakim rozmiarze będą? handlowy-3-5 cm czy już takie podrostki?

uuuu, cena tego jbl'a powala. jak ktoś jest młodym akwarystą, względnie studentem dziennych, to nie wywali stówy za pompkę.

ja miałem cichuteńką tetrę, na gumowych stopkach. niestety została mi skradziona przy przeprowadzce, jak większość sprzętu. mogę śmiało polecić-spałem przy niej, a mam lekki sen, i łatwo mnie wybudzić.

a jaka cena albo coś? no i jak kwestie "rodzinne" tych ryb?

następnym razem zamówię Ci wcześniej, żeby troszkęw ciemniaka nie jechać :wink:

a jak twoje rybki sobie bez wazonkowca radzą? wsuwają te "maluchy" wodzień? pamiętam, jak byłem u Ciebie, to tam na dnie tylko wazonkowiec leżał.

to coś mam z ro nie tak najwyraźniej... muszę sprawdzić. a co do ryb Pysi-czego bym nie napisał to i tak w pełni ne odda uroku ryb widzianych w realu u niej.

Pysia, chciałbym mieć takie problemy z rybami, jak Ty teraz, odkąd mieszkam w Piekarach. no ale potwierdza się stara już w sumie teza-kluczem dobra woda (bo jak z kranu leci g***o a nie woda, to i RO nie pomoże).

powiem Ci to bardzo możliwe-coraz więcej hybryd się pojawia. postaraj się porobić i wrzucić inne-chętnie pomogę.

co do gatunku...pręga wzdłuż całego ciała nie wskazuje ani na jeden ani na drugi. masz jakieś lepsze zdjęcie? tak żeby ryba stała równolegle do obiektywu. bo niestety w tej pozycji też nie mogę zbytnio rozpoznać. a dymorfizm ryb jest prosty-samice mają bardziej wypukły brzuch, a samce bardziej okazałe płetwy, dłuższe płetwy brzuszne, i są z reguły nieco większe niż samice.

w tym własnie kłopot-do wawy się raczej nie wybieram,a nie wiem kiedy kumpel, który w Warszawie mieszka, będzie miałmurlop i przyjedzie tu do nas.

jeśli byś chciał spoza wawy, to mogę się podzielić borelkami.

w zasadzie to każda towarzysząca mniejsza ryba z rodziny kąsaczowatych będzie ok, wszystko jednak zalezy od tego, jakie im warunki zapewnisz i jaki masz plan na zbiornik-biotopowy-musisz dobrać gatunki występujące razem w przyrodzie, a przede wszystkim o zbliżonych wymaganiach (chociaż wiadomo, że te ryby to ryby hodowlane, i w większości wypadków woda nie ma już dla nich większego znaczenia), a jeśli ma po prostu ładnie wyglądać, to proponuję ryby bardziej ruchliwe i te "ładniej" ubarwione (ładniej w tym wypadku każdy odbierze sobie wedle własnego uznania, wszak o gustach się nie dyskutuje), żeby je było w tym zbiorniku widać.

pandy małe są w sklepach, później przecież rosną. poza tym bystrzyk kolumbijski jest świetnym towarzyszem, no i wybacza błędy akwarysty-jest rybą dość odporną.

z hodowli moich pandurek pamiętam, że samiec miał jedną samicę, nazwijmy ją żonę, z która, po odkryciu tego klucza się mnozył, poza nią miał tolerowaną przez "żonę" metresę, z którą też się mnożył, ale nie pogardził też inną samica, o ile w akwarium brakło żony czy metresy. jako ciekawostkę powiem, że po usunięciu ze zbiornika żony i kochanicy, znowu znajdował sobie dwie samice. nie tolerował tylko słabiutkich samiczek, niedojrzałe były przeganiane przez dwie "dominujące" samice.

jak byłem u Ciebie to nie spytałem... puszczasz rybom jakieś filmy szkoleniowe? :mrgreen:

moje panduro trudno było nakłonić do zbrojenia, miały pewien klucz, dopóki którego nie odkryłem, były bezdzietne.

sprawdzałem e rybki, są w pełni zdrowe, jakiś hodowca nie miał już miejsca u siebie i oddał je do zaprzyjaźnionego sklepu. w sklepie jak to w sklepie, wiadomo, więc jeśli Ci zależy, to muszę wiedzieć miarę szybko, zanim zejdą.

witam
prawdopodobnie już dojrzałe ryby 6 zł/sztuka plus koszt wysłania, pasuje?

tak, ta po lewej to nie tylko przypuszczalnie, ale wielce prawdopodobnie moliwe

to byłą forma pytania. troszkę bym się podpiął do tematu, bo też mam trudne do sklasyfikowania barwniaki, tylko pstryknę im zdjęcie.

aaaahaa, no to przepraszam już załapałem.

Nigeria Red/Green pochodzą od dzikich.... no własnie, która forma P. taeniatus jest wyjściową formą dla tych dwóch odmian?

to dobrze czy w sumie źle? :> bo sam się pogubiłem...