Przesunięty przez: K-Pon Wto Gru 20, 2011 9:10 pm |
[072] Moja mała Ameryka |
Autor |
Wiadomość |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 12:00 pm [072] Moja mała Ameryka
|
|
|
Temat ten jest kontynuacją tego wątku.
Wczoraj, po miesięcznym opóźnieniu akwarium zostało wreszcie zalane. Możemy więc uznać 29.05.2010r. jako datę startu akwarium. Niestety w trakcie zalewania zbiornika padły mi baterie, więc zdjęć jest tylko kilka.
Na początek włożyłem tło, grzałkę i podłączyłem filtr, po czym zacząłem sypać piach.
Następnie posadziłem rośliny
Wreszcie nadszedł długo oczekiwany moment nalania wody.
Na sam koniec do akwarium wrzuciłem kilka liści dębu oraz szyszek olchy. Póki co pływają, więc nie robiłem zdjęcia. Poczekamy aż opadną na dno.
Teraz podsumowując, jeśli chodzi o technikę:
Technika
Akwarium: 80x30x30 (6 mm) made by Arglass
Oświetlenie: Pokrywa Juwel Monolux 80 (18 W)
Filtracja: Fluval 205 Jako wypełnienia: Gąbka (prefiltr) + ceramika + węgiel (chwilowo) Węgiel zostanie wymieniony na ceramikę lub keramzyt.
Ogrzewanie: Hagen Elite 100W (z termostatem)
pH = 6.5 (będę starał się obniżyć do 6.0 lub chociaż utrzymać to)
Dekoracje:
Podłoże: Piach
Dekoracje: Korzenie Red Moor Wood, liście dębu, szyszki olchy, torf włóknisty (na dniach), tło strukturalne
Obsada:
Obsada pojawi się za jakieś 4 tygodnie. A będą to:
Apistogramma bitaeniata shusupe WF 1+2
O. Affinis 6 sztuk
Hyphessobrycon amandae 10 sztuk
Do tego świderki i krewetki (prawdopodobnie staną się pokarmem)
Flora
Echinodorus (w trakcie identyfikacji)
Hydrokotyle nerkolistne |
_________________ Lubelski Serwis Akwarystyczno - Terrarystyczny |
|
|
|
 |
Pysia
Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1077 Skąd: Sarnów
|
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 8:36 pm
|
|
|
Bardzo fajnie Czekam na dalszy ciąg jak tylko baniak dojrzeje |
_________________ 200l A. baenschi 1+3 i szukające domów smarkactwo
54l A. agassiza Flamenco
54l krewetkarium CR i Blue pearl
30l bojownik
133l sterylny z miszungiem |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 8:23 am
|
|
|
Pysia - dziękuję za komentarz
Wczoraj w akwarium było już trochę więcej liści. Wlałem również litr wywaru z szyszek i liści, więc mam już lekką herbatkę.
Co mnie jednak boli... Zalewając akwarium użyłem 25l wody kranowej. Niestety owocem tego jest twarda woda w akwarium (TWO = 9) i wzrost pH do 7.0. W najbliższych dniach będę sukcesywnie podmieniać ok. 10l wody dziennie, lejąc wodę po kationicie + wywar. Mam nadzieję, że uda mi się dosyć szybko dojść do właściwych parametrów. |
_________________ Lubelski Serwis Akwarystyczno - Terrarystyczny |
|
|
|
 |
Pysia
Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1077 Skąd: Sarnów
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 8:48 am
|
|
|
Spokojnie Uda Ci się. Tylko Ci od razu mówię, że hydrokotyle nie znosza zerowych twardosci U mnie w 54l się po prostu rozpuściły W GH-5 a KH-2 trzymaja sie fajnie |
_________________ 200l A. baenschi 1+3 i szukające domów smarkactwo
54l A. agassiza Flamenco
54l krewetkarium CR i Blue pearl
30l bojownik
133l sterylny z miszungiem |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
|
|
|
 |
Pysia
Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1077 Skąd: Sarnów
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 9:18 am
|
|
|
Ghost napisał/a: | Takie parametry w zupełności mi wystarczą |
Czy będziesz coś dodawał aby utrzymać takie twardosci? Bo lejac wodę o zerowych niestety nie da się. Chyba ze stosuje sie uzdatniacz. Ja stosuję z soli i utrzymuję w ten sposób wodę na stałych parametrach. |
_________________ 200l A. baenschi 1+3 i szukające domów smarkactwo
54l A. agassiza Flamenco
54l krewetkarium CR i Blue pearl
30l bojownik
133l sterylny z miszungiem |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 9:30 am
|
|
|
Opcje są dwie - albo minimalny dodatek wody kranowej, albo sole które poleciłaś w innym temacie. Zastanawiam się tylko, czy te sole zdadzą egzamin, jeśli wodę przepuszczam tylko przez kationit (czy przypadkiem, nie powinienem dokupić anionitu). |
_________________ Lubelski Serwis Akwarystyczno - Terrarystyczny |
|
|
|
 |
Pysia
Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1077 Skąd: Sarnów
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 9:45 am
|
|
|
Ghost napisał/a: | albo minimalny dodatek wody kranowej |
U mnie niemożliwe, bo mamy trzy ujęcia wody i często zmieniaja je.... Parametry są baaardzo różne.
Ghost napisał/a: | albo sole |
Tu już bezpieczniej- przynajmniej u mnie.
Ghost napisał/a: | Zastanawiam się tylko, czy te sole zdadzą egzamin, jeśli wodę przepuszczam tylko przez kationit (czy przypadkiem, nie powinienem dokupić anionitu). |
Te sole są taniutkie. Zawsze możesz kupić i sprawdzić. Zdaja egzamin. Wypróbowałam je nawet w sterylnym akwarium bez podłoza. Wiadomo ze woda po nalaniu takiego ( zreszta każdego ) uzdatniacza jest mętna i musi sie wyklarować 2-5 godz ( zależy od filtracji ile). Część soli osiada na dnie i roslinach. Potem to znika, ale jakieś kilka chwil taki osad istnieje. Bardzo sie bałam czy krewetkom nie zaszkodzi a potem maluchom. Wypróbowane - sole są bezpieczne Nie było padnięć smarkaczy Krewetki CB i CR też znoszą bez buntu. |
_________________ 200l A. baenschi 1+3 i szukające domów smarkactwo
54l A. agassiza Flamenco
54l krewetkarium CR i Blue pearl
30l bojownik
133l sterylny z miszungiem |
|
|
|
 |
Ruki
Wielebny Syfku :)

Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 5501 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 10:24 am
|
|
|
Pysia napisał/a: | Tylko Ci od razu mówię, że hydrokotyle nie znosza zerowych twardosci |
U mnie hydrokotyle rosną wspaniale przy 0 twardościach. Na forum są foty dawnej 112 całkowicie zarośniętej przez nie. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Pysia
Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1077 Skąd: Sarnów
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 11:47 am
|
|
|
Ruki napisał/a: | U mnie hydrokotyle rosną wspaniale przy 0 twardościach. |
A u mnie sie rozpuszczały. Być może powodem jest brak syfku u mnie |
_________________ 200l A. baenschi 1+3 i szukające domów smarkactwo
54l A. agassiza Flamenco
54l krewetkarium CR i Blue pearl
30l bojownik
133l sterylny z miszungiem |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro Cze 09, 2010 10:08 pm
|
|
|
W ciągu ostatniego tygodnia podmieniłem ok. 15l wody na wodę przefiltrowaną przez kationit oraz dolałem ok. 2 - 3 litrów wywaru. Jako, że ilość liści widać tak naprawdę dopiero gdy opadną, odczekałem aż wrzucone liście przestaną pływać i dorzucam kolejne. Dalej walczę jednak z pH wody.
Aktualne parametry to:
gH = 7
kH = 7
pH = 6.8
Jutro nastąpi podmiana ok 10l wody na wodę przefiltrowaną przez kationit i torf włóknisty filtusa.
A teraz kilka zdjęć z dzisiaj.
 |
_________________ Lubelski Serwis Akwarystyczno - Terrarystyczny |
|
|
|
 |
Pawcio002

Dołączył: 19 Sty 2010 Posty: 38
|
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 5:25 am
|
|
|
Mnie się podoba i to bardzo |
_________________
www.ourcichlids.npx.pl
ZAPRASZAMY! |
|
|
|
 |
Anem

Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 64
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 5:29 pm
|
|
|
Jest super... czy te hydrokotyle są zakorzenione w piasku czy tak tylko owinięte wokół korzeni? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw Cze 17, 2010 12:54 pm
|
|
|
Dzięki za komentarze
Anem, jedno i drugie Końcówki lekko wetknąłem w piasek, po czym położyłem na korzeniach resztę rośliny. Część z nich już się uwolniła.
Najnowsze informacje:
Starając się obniżyć pH poszedłem za daleko i spadło poniżej 4. Po częściowej podmianie wody wzrosło do 5.5 i tak się utrzymywało przez 2 dni. Wczoraj wieczorem pH wynosiło już 6. Mam nadzieję, że taki stan uda mi się utrzymać.
Pojawił się również nalot na przedniej szybie. Czas chyba zwiększyć czas włączonego oświetlenia (aktualnie jest 6 godzin dziennie). |
_________________ Lubelski Serwis Akwarystyczno - Terrarystyczny |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2010 9:48 pm
|
|
|
Piątek okazał się długo oczekiwanym dniem. Dokładnie o godzinie 19.40 w moje ręce trafiła przesyłka zawierająca zapowiadanych mieszkańców mojego akwarium. Tak więc ostatecznie do akwarium trafiły:
- Apistogramma Bitaeniata "Shushupi" WF - samiec oraz dwie samice
- Bystrzyki amandy - sztuk 11
- Otoski - sztuk 6
Aklimatyzacja trwała od godziny 20 do 22.30. Dwie i pół godziny, po których ryby wreszcie znalazły się w zbiorniku. Ich reakcja była łatwa do przewidzenia - otoski od razu wzięły się za szorowanie, bystrzyki zaczęły pływać gdzie tylko się dało a pielęgniczki... schowały się w najciemniejsze zakamarki akwarium.
Wczoraj sytuacja nie uległa zmianie. Dopiero pod wieczór jedna z samic wyszła do pokarmu. Jakież było moje zdziwienie dzisiaj, gdy podczas porannego karmienia w najjaśniejszym miejscu akwarium pokazały się wszystkie pielęgniczki. Z zadowoleniem stwierdziłem, że apetyt im dopisuje - zjadły zarówno mrożoną artemię, jak i żywy wodzień.
Również poza posiłkiem pielęgniczki zaczęły się częściej pokazywać z przodu akwarium. Dalej są płochliwe, ale mam nadzieję że im to minie. Poniżej wklejam kilka zdjęć, jakie udało mi się im zrobić. Niestety ich jakość pozostawia wiele do życzenia, gdyż były robione z lampą błyskową.
 |
_________________ Lubelski Serwis Akwarystyczno - Terrarystyczny |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw Lip 08, 2010 9:04 pm
|
|
|
Wydaje mi się, że ryby całkowicie się zaaklimatyzowały w nowym miejscu. Przede wszystkim bardzo chętnie podchodzą do pokarmu, ale nie tylko. Samca bardzo często można spotkać teraz na środku akwarium, bliżej przedniej szyby. Ciężko natomiast wypatrzeć samice. Mniejsza z nich dosyć często przybiera ciemne barwy i siedzi schowana pod korzeniami/liśćmi. Nie ma się jej jednak co dziwić - jak tylko pokaże się większej samicy, to zaczyna się gonitwa. Z racji różnicy w wielkości obu ryb nie jest trudno przewidzieć kto wychodzi z tej gonitwy jako zwycięzca. A i samcowi zdarzy się mniejszą samicę pogonić.
Większa samica (nazwijmy ją Złośnica) ostatnio większość czasu spędza w kokosie. Parę dni temu widziałem jak zalecała się do samca, po czym zaczęła bronić okolic koksa przed innymi rybami. Obrywają nawet biedne, niczemu winne otoski. Złośnica wychodzi z kokosa praktycznie tylko do jedzenia i w momencie gdy jakiś otosek podpłynie zbyt blisko.
Jeśli zaś o ryby towarzyszące chodzi, to kilka gdzieś zniknęło. Ostatnio udaje mi się wypatrzeć jedynie dziewięć bystrzyków i pięć otosków. Co z resztą? Nie mam pojęcia.
Poniżej aktualne zdjęcia akwarium.
 |
_________________ Lubelski Serwis Akwarystyczno - Terrarystyczny |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Lip 10, 2010 2:03 pm
|
|
|
Sprawdziły się moje przypuszczenia odnośnie ikry. Dzisiaj Złosnica cały dzień spędza poza koksem a razem z nią… chmara maluchów. Terror, o którym pisałem ostatnio, to nic w porównaniu z tym co dzieję się teraz. Aktualnie zbiornik podzielony jest na dwie części. Prawa + środek to teren samca i Złośnicy, na który nie ma prawa wpłynąć żadna ryba. Nieważne czy to otosek, czy bystrzyk – od razu są gonione. Względny spokój mają po prawej stronie. W związku z tym nic nie może się zbliżyć do maluchów.
A jeśli o narybek chodzi, to nie przewiduję na razie dużego sukcesu hodowlanego, gdyż nie zaopatrzyłem się w odpowiednie jedzenie dla nich. Jednakże już przy następnym tarle narybek będzie karmiony nicieniami mikro. W tej chwili jedyna nadzieja w tym, że znajdą sobie odpowiednią ilość pierwotniaków wśród opadłych liści.
A teraz jak zwykle kilka zdjęć. Przepraszam za ich jakość, ale były robione w dzień i na dodatek z lampą błyskową.
Więcej zdjęć na moim blogu. |
_________________ Lubelski Serwis Akwarystyczno - Terrarystyczny |
|
|
|
 |
piotrK

Dołączył: 24 Maj 2005 Posty: 3321
|
Wysłany: Sob Lip 10, 2010 2:30 pm
|
|
|
Bardzo fajnie, zdjęcie nie jest jakieś artystyczne, ale dzięki temu wygląda jak z naturalnego środowiska! |
_________________ Cichlidae.pl |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
|
|
|
 |
KarolTbg

Dołączył: 08 Lut 2010 Posty: 516 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 10:24 pm
|
|
|
Bardzo lubię takie klimaty zbiorników! Super! Herbatka, ogrom i plątanina korzeni + rośliny. Do tego ten półmrok i apisto. Szkoda, że z tarła nie zostało więcej młodych, następnym razem będzie lepiej |
_________________ Pozdrawiam, Karol.
Kiedyś: A80, A101, A110, A183, A200, A218, A234 P. pulcher, M. ramirezi
Teraz: A. trifasciata 1+1
"Niepojęta natura natury" R. Feynman |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Lis 08, 2010 12:25 pm
|
|
|
Dzięki za komentarz Cieszę się, że się podoba.
Co do tarła, to na następny raz mam już przygotowany mały zbiornik dla maluchów. Jedzenie tym razem też powinno być, więc liczę na większy odchówek. |
_________________ Lubelski Serwis Akwarystyczno - Terrarystyczny |
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
|
|
|
 |
Ghost

Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 60 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie Mar 20, 2011 10:35 pm
|
|
|
W akwarium nie dzieję się zbyt dużo. Stanowi ono w miarę stabilny ekosystem Jedna samica (Złośnica) już dosyć dawno temu odeszła z tego świata. Druga zaganiała ją podczas bronienia młodych. Zamiast niej jest jej córka. Czyli stan to F0 samiec, F0 samica, F1 samica.Do akwarium trafiły również dwa otoski zebra (otocinclus cocama) oraz kilka bystrzyków amandy w celu uzupełnienia obsady.Roślinki zakryły całą taflę, tak że w zbiorniku było dosyć ciemno. Rybom to najwyraźniej pasowało, bo co jakiś czas widuję młode. Dlaczego piszę w czasie przeszłym? Dlatego, że w dniu dzisiejszym zrobiłem w akwarium wycinkę. 90% roślin zostało usuniętych ze zbiornika. Możecie sobie tylko wyobrazić jak był zarośniętyA teraz kilka zdjęć aktualnego stanu akwarium.
Widok ogólny:
Lewa strona:
Prawa strona:
Zdjęcie z ukosa:
Samica F1:
Otocinclus cocama:
Zachęcam do komentowania. |
_________________ Lubelski Serwis Akwarystyczno - Terrarystyczny |
|
|
|
 |
qbsztyk1
Dołączył: 03 Sty 2011 Posty: 471 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 12:00 am
|
|
|
Niezły syf
Bardzo fajne akwarium. |
_________________ Pozdrawiam
Jakub
 |
|
|
|
 |
|