|
Apisto.pl
Forum miłośników pielęgniczek
|
CZY, a jeśli tak to JAKIE? |
Autor |
Wiadomość |
mathius
Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Lip 20, 2011 11:52 am CZY, a jeśli tak to JAKIE?
|
|
|
Witam.
Na forum Apisto trafiłem zupełnie przypadkiem - link znalazłem na forum serwisu RoslinyAkwariowe.pl . Przez 4 lata prowadziłem 240l zbiornik z pyszczakami malawi.. W ostatnim czasie znudził mi się jednak widok piachu i skałek Zapragnąłem zieleni. I tak od miesiąca zaczęła się moja przygoda z akwarystyką roślinną, czy też holenderską, jak kto woli. Pyszczaki z ciężkim sercem oddałem do sklepu akwarystycznego w zamian za rośliny i inne rybcie.
Do sedna....
Z racji tego, iż zauroczyły mnie południowoamerykańskie pielęgniczki zatrzymałem się tutaj, by dowiedziec się conieco na ich temat. Nie wiem tylko czy dobrze robię nakręcając się na rybcie, których wcześniej nie brałem pod uwagę, co więcej, nie wiem czy obecne warunki, którymi dysponuję pozwalają na fascynowanie się ich urodą i charakterem. Stąd też moje pytanie do doświadczonych koleżanek i kolegów z tego forum o radę.. CZY w zbiorniku, który poniżej prezentuję mogę trzymać pielęgniczki, a jeśli tak, jeśli nie ma żadnych czy też większych przeciwskazań, to JAKIE gatunki proponujecie i w jakiej obsadzie?
Oto zbiornik, który posiadam:
Akwarium 240 litrów (120x40x50 proste)
Oświetlenie: 2x 54W ( T5 ) + 2x 30 ( T8 ) = 168W /240l = 0,7W/l (obecnie 4h dziennie)
Podłoże: 16 litrów Aquabotanique BIOGRUNT + 27 litrów ADA NEW AMAZONIA
Filtracja: kubełek TETRA TEC 1200 (zastanawiam się nad dodatkowym filtrem wewnętrzym - mechanicznym)
Ogrzewanie: TETRA TEC HT200
Temperatura: w granicach 26-28 stopni (obudowa chłodzona wiatraczkami - DIY)
Co2: 2kg butla wysokociśnieniowa
Nawozy w płynie: Aquabotanique - Aquapotas, Mikroelementy i Makroelementy
Podmiany: 25% kranówki raz w tygodniu
Rośliny: Rotala rotundifolia green, Blyxa japonica, Staurogyne sp., Hygrophila polysperma Rosaenervig, Hygrophila difformis, Alternanthera Rosaefolia, Eleocharis acicularis, Heteranthera zosterifolia, Ammania gracilis, Rotala rotundifolia, Ludwigia inclinata verticillata, Anubias barteri nana, Willow Moss + korzeń.
Aktualni mieszkańcy: 3 kosiarki, 9 krewetek Amano, 2szt Neritiny.
Parametry wody (sprzed tygodnia - cały czas w trakcie stabilizacji):
PH: 6
KH: 4
GH: 6
NO2: 0,07
NO3: ok 80
NH4: 0,1
Sorry za jakość zdjęcia
Dodam także, iż zamierzam dokupić ok 5szt. otosków, z czasem także dokupie więcej Amano, napewno chciałbym mieć neonki czerwone...
Oczywiście w przypadku zakupu pielęgniczek, w akwarium znajda się jakieś kokosy czy inne opcje w celu stworzenia jakiegoś schronienia. Napewno leżących liści nie biore pod uwagę.
Bardzo proszę o szczere opinie w tym względzie. Na siłę nie chcę ich pchać jeśli warunki nie są korzystne. |
_________________
|
|
|
|
|
straszymorda
Uczem siem
Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 54 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro Lip 20, 2011 4:30 pm
|
|
|
Gratuluję estetycznego aranżu.
Byli tacy, co trzymali/trzymają pielęgniczki w zieleniakach. Sam też tak robię.
Parametry nie odbiegają od wymagań większości popularnych gatunków, jeśli nie przesadzisz z ilością, to nawet szczególnych przemeblowań bym na siłę nie robił.
Ewentualnym problemem może być ilość światła, ale są gatunki które spokojnie to zniosą.
Ja w zbliżonym aranżu (dużo zielska, trochę korzeni, bez liści i z ograniczoną ilością kryjówek) trzymam obecnie ramirezki i nie widzę żeby źle się czuły. Regularne tarła popierają moje obserwacje:).
Światła mam niej, ale niewiele mniej (0,55w/l).
Przydało by się trochę piasku (ten centralny stosunkowo mało obsadzony obszar idealnie by się nadawał, myślę, że bez straty dla estetyki)
Przemyślałbym dolewanie samej kranówki (chyba, że masz parametry takie jak w baniaku).
Sa tu co prawda mądrzejsi ode mnie, ale ja nie widzę przeciwwskazań:) |
_________________ apistogramma cacatuoides |
|
|
|
|
qbsztyk1
Dołączył: 03 Sty 2011 Posty: 471 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 21, 2011 9:55 am
|
|
|
http://www.apisto.pl/fa/v...der=asc&start=0
Tu masz świetny przykład roślinniaka z apisto, a zarazem temat ten, jest dobrym źródłem informacji dla Ciebie. |
_________________ Pozdrawiam
Jakub
|
|
|
|
|
mathius
Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Lip 22, 2011 7:46 am
|
|
|
Dzięki za linka |
_________________
|
|
|
|
|
cyba2
Dołączyła: 21 Paź 2005 Posty: 1135 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 10:14 am
|
|
|
Mam w roślinniaku Dicrossusy i ramirezy. Ani jedne ani drugie nie kopią prawie wcale mimo, że mam piasek. Czasami tylko komuś się zachce zrobić mały dołek pomiędzy roślinami ale nie jest to nic upierdliwego.
Pięknie się prezentują na tle zieleni. Polecam. |
_________________ 160l - D.filamentosus, H.Amandae, C.strigata, C.margaritatus
30l - posolone
|
|
|
|
|
mathius
Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 8:39 am
|
|
|
A te Ramirezki przypadkiem nie lubią wcinać krewetek? Wolałbym nie tracić Amano |
_________________
|
|
|
|
|
qbsztyk1
Dołączył: 03 Sty 2011 Posty: 471 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 8:44 am
|
|
|
Amano Ci nie zjedzą, ale całą resztę krewet mogą opitolić |
_________________ Pozdrawiam
Jakub
|
|
|
|
|
mathius
Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 8:56 am
|
|
|
Z kerwetek mam tylko amano.
Wczoraj doszło 6 skalarów. |
_________________
|
|
|
|
|
Kravcu
Dołączył: 20 Cze 2010 Posty: 30
|
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 11:41 am
|
|
|
mathius napisał/a: | A te Ramirezki przypadkiem nie lubią wcinać krewetek? Wolałbym nie tracić Amano |
Bałbym się o mniejsze sztuki.
U mnie praktycznie co 10 min widze jak zjada jakąś krewetke(jest sama w zbiorniku narazie) |
|
|
|
|
mathius
Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 11:45 am
|
|
|
To lepiej sobie odpuszcze
Na pielęgniczki przygotuje osobne szkło.
Dzięki. |
_________________
|
|
|
|
|
tmaciak
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 37
|
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 8:33 pm
|
|
|
Ramirezki na pewno nie ruszą amano, inne krewetki wcinają w stopniu małym (przynajmniej moje nie ruszały innych krewetek).
Jeśli chodzi o inne pielęgniczki, to mój samczyk macmasteri krewetek nie rusza, ale jego zeszła panienka polowała na nie zawzięcie.
Kakadu trzebiły mi red cherry, ale jak akwarium zarosło, to wyrosło sprytne pokolenie red cherry, które "daje radę", ale dużo ich nie jest.
A od niedawna mam młodą parkę inek to w ogóle nie ruszają krewetek i nawet maluchy sobie spokojnie maszerują po zbiorniku, jedynie samiczka je straszy bo akurat narybku pilnuje. Jak będzie dalej, to zobaczymy.
Amano żadne pielęgniczki mi nie ruszają, no ale w jednym akwarium mam amano wielkości samiczek kakadu
Ale pielęgniczki, pielęgniczkami, bardziej bym się obawiał, że skalary będą szamały krewetki. |
_________________ Pozdrawiam,
Tomek |
|
|
|
|
|
|